„Myślę, że w odległej przyszłości prowadzenie samochodu przez człowieka będzie w ogóle zabronione” – takie zdanie nie tak dawno powiedział Elon Musk, szef Tesli.
Czy tak samo stanie się z obsługą maszyn sprzątających, jak być może będzie w niedalekiej przyszłości z samochodami co wyrokuje Elon Musk ?
Sieć sklepów Walmart w USA wstawi 360 autonomicznych robotów do czyszczenia podłóg do swoich sklepów w całym kraju od stycznia, poinformowała firma we wspólnym oświadczeniu z Brain Corp – producentem tych urządzeń. Największy na świecie detalista umieścił już ponad 100 tego typu maszyn przy pomocy systemu operacyjnego BrainOS – (BrainOS to autonomiczna platforma nawigacyjna firmy Brain Corp. Jest to zastrzeżony system operacyjny, który integruje się ze standardowym sprzętem i technologią chmury danych). Kiedy autonomiczne maszyny sprzątające pracują w sklepach, po obu stronach mają zamontowane żółte osłony zabezpieczające przed klientami sklepu, którzy mogli by ulec pokusie i wskoczyć na siedzisko szorowarki aby „przejąć stery”. Dodatkowo maszyna wyposażona jest w syrenę, która sygnalizuje subtelnym „beep beep” obecność jej w pobliżu.
Ale to nie wszystko, co potrafią Roboty Brain. Dodatkowo maszyny wyposażone są w czujniki, które umożliwiają zbieranie informacji przesyłanych dalej na platformę chmurową sklepu w celu ich analizy. Na przykład, w trakcie pracy robot czyszczący może zbierać dane, gdzie są jakieś braki towarowe na półkach lub produkty z krótkim terminem przydatności do użycia itp.
Czy roboty wykonają swoje zadania lepiej od człowieka? Na stronie internetowej Brain Corp, firma wymienia kilka korzyści ze stosowania zrobotyzowanych maszyn szorująco – zbierajacych, min. lepszą jakość czyszczenia, dłuższy czas pracy oraz niższy jej koszt – inaczej mówiąc, lepiej wykonają swoją robotę niż ludzie. Jednak firma Brain Corp wierzy, że ich roboty pomogą raczej zwiększyć produktywność ludzi niż ich zastąpić, ponieważ pracownicy będą mogli teraz skoncentrować się na zadaniach o „wyższej wartości”. „System BrainOS to potężne narzędzie pomagające naszym współpracownikom nie wykonywać powtarzalnych automatycznych zadań dla nich, ale spowodować, aby mogli skupić się bardziej na innych ważnych celach związanych z jeszcze lepszą obsługą klientów” – powiedział John Crecelius, wiceprezes ds. Operacji centralnych w Walmart.
Oczywiście, cała ta automatyzacja sprawia, że pracownicy martwią się coraz częściej o swoje miejsca pracy, które mogą być zagrożone w przyszłości. „Pracodawcy coraz częściej szukają możliwości zautomatyzowania procesów i zmniejszenia kosztów pracy” – mówi Richard A. Feinberg, profesor nauk konsumenckich i handlu detalicznego na Purdue University w wywiadzie dla LinkedIn. „Zmiana charakteru pracy nie oznacza mniejszej liczby miejsc pracy, może to tylko oznaczać, że pracownicy będą zmuszeni na przekwalifikowanie się na zadania, które będą bardziej użyteczne w przyszłości „- dodał. Ale jeśli chodzi o szorowanie podłóg, wydaje się, że niewielu pracowników sklepów będzie narzekać na zlikwidowanie tego konkretnego zadania z listy ich obowiązków.
Zgodnie z raportem McKinsey opublikowanym w ubiegłym roku, około 400 milionów do 800 milionów miejsc pracy na całym świecie może zostać przekwalifikowanych do 2030 roku z powodu automatyzacji.